W tym roku, podobnie jak w poprzednich latach, pojechałem nad Biebrzę. wyjazd był dodatkowo rozszerzony o Narew - głównie Dolinę Górnej Narwi i Puszczę Białowieską. Zdobyłem łącznie 9 życiówek, co daje mi już 217 gatunków w liście życiowej. Relacje z wyjazdu przedstawiam poniżej:
03.05.2017 r. - Jezioro Łuknajno i Śniardwy
Tego dnia wyruszając, postanowiłem, że zahaczę o dwa ciekawe miejsca pod względem ptaków, które są tuż po drodze nad Biebrzę - a mianowicie o Jezioro Łuknajno i Śniardwy. O ile nad J. Łuknajno nie zaobserwowałem dużo gatunków ptaków (głównie ze względu na zalane dojście do wieży widokowej), to nad Jeziorem Śniardwy miałem nawet życiówkę - brzęczkę. Oprócz brzęczki z ciekawszych obserwowałem kilkanaście mew małych, śpiewającego trzciniaka i dwie rybitwy rzeczne.
 |
| brzęczka |
 |
| mewy małe |
 |
| śpiewający trzciniak |
04.05. - Puszcza Białowieska i Dolina Górnej Narwi
Tego dnia także udało mi się zaobserwować życiówkę - był nim
dubelt, którego widziałem nad Doliną Narwi późnym wieczorem, ptak ten był zachowującym się godowo samcem na tokowisku. Oprócz zarezerwowanego wieczoru dla Doliny Narwi, cały dzień spędziłem jeżdżąc po Puszczy Białowieskiej - dało to wspaniałe efekty. Na początku miałem okazję obserwować
muchołówkę białoszyją w Parku Pałacowym - jest to dla mnie dopiero druga obserwacja tego pięknego gatunku. Następnie zdecydowałem się, że skupię uwagę na zobaczeniu dzięcioła zielonosiwego, niedługo musiałem czekać, bo już parę minut później zaczął się odzywać dzięcioł, którego oznaczyłem jako zielonosiwego. Dziesięć minut później zlokalizowałem go, żerującego na ziemi, być może w poszukiwaniu mrówek. Wracając z udanego poszukiwania
dzięcioła zielonosiwego, udało mi się zobaczyć samca
dzięciołka - który żerował na pobliskim drzewie. Po tak udanych obserwacjach, podjąłem decyzję, że będę szukać sóweczki oraz dzięcioła trójpalczastego - razem z wujkiem, który jest przewodnikiem po Puszczy Białowieskiej. Na oba gatunki także nie musiałem długo czekać,
sóweczkę zobaczyłem po wabieniu przez wujka, a
dzięcioła trójpalczastego obserwowałem bardzo blisko na gałęzi. Z nieptasich obserwacji widziałem 3 żubry, które żerowały tuż za cioci i wujka domem.
 |
| samiec muchołówki białoszyjej |
 |
| dzięcioł zielonosiwy |
 |
| samiec dzięciołka |
 |
| sóweczka |
 |
| samica dzięcioła trójpalczastego |
 |
| żubry |
05.05. - Zbiornik Siemianówka, Stawy Dojlidzkie w Białymstoku, Narwiański Park Narodowy
Kolejny dzień obserwowania ptaków na Podlasiu obfitował aż w 5 życiówek. Pierwszą był rybołów, którego widziałem nad Zbiornikiem Siemianówka. Ptak był bardzo blisko, udało mi się dopatrzeć upolowaną rybę w jego szponach. Po Zbiorniku Siemianówka moim kolejnym celem wyprawy były Stawy Dojlidzkie w Białymstoku. Gdy już dotarłem do celu, przywitały nas setki śmieszek - co roku zakładają tu duże kolonie. Nie musiałem długo czekać, a już zobaczyłem następną życiówkę - zausznika! Na stawie pływały trzy ptaki tego gatunku, z innych perkozów udało mi się wypatrzeć perkoza rdzawoszyjego. Postanowiłem, że obejdę jeszcze drugi staw, jak później się okazało, nie podjąłem złej decyzji:) Na drugim stawie pływały dwie mewy żółtonogie - jeden ptak był młody, drugi w szacie dorosłej. Mewa żółtonoga była moją trzecią życiówką tego dnia. Po udanych obserwacjach na Stawach Dojlidzkich, pojechałem do Doliny Narwi w okolice Zerwanego Mostu w Kruszewie. W pobliskich zagajnikach wszędzie latały muchołówki żałobne, a na niebie zauważyłem moją 4 życiówkę tego dnia - kobuza - kołowały trzy osobniki. Kładka Waniewo-Śliwno była naszym ostatnim punktem wyprawy, tutaj też miałem okazję obserwować życiówkę - rybitwę białowąsą! Oprócz rybitwy białowąsej, wszędzie latały rybitwy czarne i białoskrzydłe. Podsumowując - ten dzień był najlepszym, pod względem życiówek, dniem podczas 4 - dniowej wyprawy na Podlasie.
 |
| rybołów |
 |
| jeden z trzech zauszników, przebywających na Stawach Dojlidzkich |
 |
| perkoz rdzawoszyi |
 |
| mewy żóltonogie |
 |
| kobuz nad Zerwanym Mostem w Kruszewie |
 |
| rybitwa białowąsa |
06.05. - Dolina Biebrzy
Ostatni dzień pobytu na Podlasiu, był poświęcony obserwacjom w Dolinie Biebrzy. Tak jak poprzednie, ten dzień także obfitował w wiele ciekawych obserwacji. Swoje obserwacje zaczynaliśmy od okolic Bagna Wizny (Pulwy). Cała okolica była zalana - co stwarzało bardzo dużą szansę na zobaczenie jeszcze więcej i jeszcze ciekawszych gatunków. Gdy lunetą przeglądałem kaczki, nade mną przeleciał dudek - pierwsza życiówka tego dnia! W oddali żerował jeden bocian czarny, a tuż przy drodze pływało 20 głowienek. Następnym punktem mojej wyprawy było Brzostowo - tu udało nam się zaobserwować rycyka. Z Brzostowa kierowaliśmy się na Osowiec, mając na celu zaobserwowanie na kładce podróżniczka. Gdy dotarłem do celu, najpierw przywitał nas samiec cyranki, był bardzo mało płochliwy. Dziesięć minut później byliśmy już na kładce, gdzie wszędzie śpiewały słowiki szare ale i... podróżniczek - samiec z podgatunku cyanecula. Kolejnym ciekawym gatunkiem, którego widziałem tego dnia, była kuropatwa, która żerowała na drodze w miejscowości Łoje-Awissa. Ok. godz. 16:30 byłem już w drodze na Długą Lukę, aby oczywiście zobaczyć wodniczkę. Z dwóch stron kładki śpiewały co najmniej 3 samce tego gatunku, po chwili udało także nam się jednego z nich zlokalizować. Wodniczka była moją drugą życiówką tego dnia! Niestety, po udanej obserwacji wodniczki na Długiej Luce, musiałem już wracać do domu.
 |
| dudek |
 |
| żerujący bocian czarny |
 |
| samiec cyranki w Osowcu |
 |
| śpiewający słowik szary |
 |
| podróżniczek |
 |
| kuropatwa na drodze w miejscowości Łoje-Awissa |
 |
| wodniczka - mocno dokumentalne zdjęcie |
Super wycieczka! Gratuluję tylu nowych gatunków! Wspaniałe obserwacje. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję ;p
Usuń