W ostatnim czasie odbyłem kilka wypraw, w czasie których zaobserwowałem 3 życiówki.
2 czerwca pojechaliśmy w odwiedziny do cioci i babci. Najpierw przebywaliśmy w Złotowie k. Piły gdzie znajduje się obszerne jezioro i piękny park. Na początku, nad jeziorem, udało mi się zaobserwować 1 rybitwę rzeczną, krzyżówki, perkozy dwuczube, śmieszki, oraz w szuwarach/krzakach przybrzeżnych moją życiówkę - łozówkę!
Następnie byliśmy we wcześniej wspominanym parku, gdzie widziałem moją pierwszą w tym roku muchołówkę szarą. Były też pleszki, kwiczoły z podlotami, kulczyki, dzwońce, pliszki siwe, i wiele wiele różnych, w tym też moja 2 tego dnia życiówka - zaganiacz!
| podlot kwiczoła |
Po paru godzinach byliśmy u babci, gdzie ponownie zobaczyłem muchołówkę szarą. Udało mi się też zaobserwować podlot kopciuszka, a także szczygły:
Nie zapomnę, że byłem też w Ujściu Wisły, gdzie z ciekawszych był tylko ostrygojad, oraz że byłem w Rezerwacie Beka, gdzie wpadł mi nowy gatunek roku - zimorodek. Natomiast wczoraj zaskoczyła mnie już 3 w ostatnim czasie życiówka - tym razem gajówka. Bardzo się ucieszyłem!
PS: Jutro wyjeżdżam o 4 do Beki, więc mam nadzieję, że będzie coś ciekawego, trzymajcie kciuki;)
Cześć;)
Gratulacje:)
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio po raz pierwszy zobaczyłam łozówkę. Gratulacje!
OdpowiedzUsuńDziękuję i także gratuluję;)
OdpowiedzUsuńGratuluję tylu życiówek! ;) Super gatunki, nigdy nie widziałam ani gajówki, ani łozówki.
OdpowiedzUsuńGratuluję życiówek:)
OdpowiedzUsuńDzięki;)
OdpowiedzUsuń